Wakacje w mieście – z czym to się je?

Autor
Monika Przybylska-Zawisza
Opublikowano
15.04.2016
Podoba Ci się artykuł? Podziel się nim:

Wielkimi krokami zbliża się okres wakacyjny, a wraz z nimi zmora wszystkich pracodawców i koszmary senne większości rodziców – okres urlopowy. Najlepiej by było gdyby jak w północnych rejonach Szwecji i Norwegii można było zamknąć wszystko na cztery spusty na dwa wakacyjne miesiące i spędzić je w cieple z rodziną (przy okazji polecam książkę Tilmanna Bünza, „Kraina Zimnolubów: Skandynawia dla początkujących”, przeczytacie tam między innymi jak Skandynawowie tłumaczą posterunki policji latem otwarte 3 razy w tygodniu :)). Niestety, gospodarka długo by takiego rozwiązania nie wytrzymała, nie mówiąc już o tym, że chyba żaden szef nie uszedłby z życiem, gdyby miał dać wszystkim pracownikom-rodzicom dwa miesiące wolnego.

załamany rodzic

Z drugiej strony, na ile tygodni obozów i kolonii można wysłać dziecko, na jak długo oddać do dziadków? Każdy rodzic chciałby mieć możliwość korzystania z lata wspólnie z dziećmi, jednocześnie nie biorąc na dwa miesiące bezpłatnego urlopu czy chowając się na zwolnieniem lekarskim.

Ogromnym ułatwieniem dla pracujących rodziców, a tym samym dla pracodawców, są półkolonie. My nazwałyśmy je „Wakacje i ferie w mieście”. Koncepcja niby znana od dawna, bo kto nie pamięta z podstawówki grup półkolonijnych, które godzinami bawiły się na szkolnym boisku? Cóż, my podeszłyśmy do tematu w trochę inny sposób. Przede wszystkim – cóż to za ułatwienie dla rodzica, jeżeli musi zawieźć dziecko do szkoły, często oddalonej o kilkadziesiąt minut drogi od pracy, na godzinę 9:00 i o 17:00 zabrać? Z Femmeritum ten problem nie istnieje, bowiem dzieci zabiera się ze sobą… do biura. Ale spokojnie, nim strach w oczach przesłoni Wam dalszą część tekstu, nie planujemy zostawiać Wam gromady dzieciaków na cały dzień w biurze! To tylko parę chwil. Wszyscy pracownicy odprowadzają swoje pociechy do wskazanej sali konferencyjnej, gdzie na każdą grupę dzieci czekają sprawdzeni, pełni energii i dobrych pomysłów wychowawcy. Przez cały tydzień codziennie rano grupa spotyka się w określonym miejscu, by chwilę po 9:00 rano rozpocząć wakacyjną przygodę. Dzieciaki podróżują wysokiej klasy minibusami, podczas dnia wspólnie jedzą, bawią się i poznają wiele ciekawych miejsc i ludzi, po to by o 17:00 spotkać się znów z rodzicami i wrócić do domu.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Brzmi świetnie? I tak jest! Udowadniamy to od lat, co roku zapewniając dobrą zabawę setkom dzieciaków, spokój w pracy setkom rodziców i zadowolonych pracowników licznym pracodawcom. O tym jak w tym roku wyglądały nasze „Ferie w Mieście” przeczytacie tu.

Dodatkowym plusem półkolonii jest to, że można je sfinansować w ramach ZFŚS. W zależności od firmy, pracodawca może je opłacić pracownikom w 100% lub ustalić kwotę i sposób przyznawania dofinansowania. Szczególnie warto z nich skorzystać w okresach największego obłożenia urlopami – pracownik, któremu zaproponujemy inny sposób opieki nad dzieckiem w danym okresie łatwiej zgodzi się na przesunięcie urlopu na inny, bardziej dla nas dogodny termin.

To już ostatnia chwila by zaproponować to rozwiązanie swoim pracownikom latem 2016, wakacje w mieście. Zadzwoń lub napisz do nas by poznać szczegóły.

wsypadzieci@femmeritum.pl lub 504 236 466