Powrót do pracy po „urlopie” macierzyńskim (celowo stawiam urlop w cudzysłowie, siedzenie w domu z dwójką małych dzieci przez rok raczej nie mieści się w mojej definicji urlopowania) przechodzę właśnie po raz drugi, w tej samej firmie, w trochę innych czasach. Podzielę się z Wami krótką refleksją „jak to jest u mnie”. Nazywam się Monika, jestem mamą i jestem pracowniczką. I jestem #ProudToBeWorkinMum. Zwykle.